piękna owećka....
....i stare baranisko....
...odkąd tych dwoje się spotkało....są nierozłączni....
te maskoty szyjemy razem z moją mamą.....ja projektuję - ona szyje.....
dzieciakom się podobają....naszej Nadi również (ma 11 miesięcy) :)))))
myślę, że dzięki takim maskotką nie skazujemy nasze dzieci na banalność .
Gdyby ktoś był zainteresowany zakupem takich zabawek, to proszę pisać, każdy egzemplarz jest wyjątkowy bo niepowtarzalny i jedyny.Jesteśmy w stanie wykonać przytulanki na intywidualne zamówienie...co tylko sobie życzycie. Najpierw Wy wymyślacie, składacie zamówienie, my rysujemy, tworzymy, szyjemy i fotografujemy. Jeśli Wam się podoba - kupujecie . :))))
Zapraszam.
Zapraszamy.
piątek, 5 listopada 2010
piątek, 29 października 2010
środa, 27 października 2010
niedziela, 24 października 2010
pierwsza wrzuta
bardzo lubię tą ilustrację - bardzo.....
dlatego to od niej postanowiłam zacząć pisać bloga, tak na szczęście !!!! wierzę , że mi przyniesie szczęście i to , że spełnią się moje marzenia w przyszłości...... nie napiszę jakie to są marzenia....ale jak już się zaczną spełniać , to wtedy Wam o nich opowiem. Ale milusio.......nie mogę się doczekać.....choć pewnie trochę czasu mi zajmie praca nad ich urealnianiem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)