piątek, 5 listopada 2010

kudłata para

piękna owećka....




....i stare baranisko....
...odkąd tych dwoje się spotkało....są nierozłączni....




te maskoty szyjemy razem z moją mamą.....ja projektuję - ona szyje..... 
dzieciakom się podobają....naszej Nadi również (ma 11 miesięcy) :))))) 
myślę, że dzięki takim maskotką nie skazujemy nasze dzieci na banalność . 
Gdyby ktoś był zainteresowany zakupem takich zabawek, to proszę pisać, każdy egzemplarz jest wyjątkowy bo niepowtarzalny i jedyny.Jesteśmy w stanie wykonać przytulanki na intywidualne zamówienie...co tylko sobie życzycie. Najpierw Wy wymyślacie, składacie zamówienie, my rysujemy, tworzymy, szyjemy i fotografujemy. Jeśli Wam się podoba - kupujecie . :))))
Zapraszam.
Zapraszamy.

niedziela, 24 października 2010

pierwsza wrzuta


bardzo lubię tą ilustrację - bardzo.....

dlatego to od niej postanowiłam zacząć pisać bloga, tak na szczęście !!!! wierzę , że mi przyniesie szczęście i to , że spełnią się moje marzenia w przyszłości...... nie napiszę jakie to są marzenia....ale jak już się zaczną spełniać , to wtedy Wam o nich opowiem. Ale milusio.......nie mogę się doczekać.....choć pewnie trochę czasu mi zajmie praca nad ich urealnianiem.